KOLEJNE SMUTNE ŚWIĘTA

współczuję -wiem co czujesz bo i ja obchodzę kolejne
smutne święta bez mamy tak młodo odeszła do Domu Pana
i nie czuję by czas leczył - każdego dnia tak bardzo
mi Jej brakuje-pozdrawiam i życzę spokojnych Świąt

juz nigdy nie powroca te czasy po stracie
najukochanszych nam ludzi, odeszli, choc zawsze zywi w
naszych sercach.

Brakuje nam przyjaciół którzy odeszli (umarli) ale
dlatego co roku przypominamy sobie o zmartwychwstaniu,
jeszcze trochę i doczekamy sie spotkania z naszymi
bliskimi gdy Jezus przyjdzie drugi raz.

Smutek, dobrze opisany, w zwięzłych słowach.
Podzielam....

A ja mam Mamę stareńką, ktora już nie siada do
świątecznego stołu i też mi smutno. Pozdrawiam.

Święta bez bliskiej osoby już zawsze będą inne. Piękny
wiersz.

Szczególnie w święta odczuwamy brak tych, ci już
odeszli. Pozostaje na płycie złozony kwiat i zapalony
znicz. I chwila zadumy. Ładny wiersz.

Właśnie w święta najbardziej brak bliskich ,którzy
odeszli,bo uświadamiają boleśnie ,że rodzina nie jest
już kompletna...Smutny ,bardzo osobisty wiersz

Pięknie napisany,taka kolej rzeczy nie każdy może żyć
wiecznie.....

Ja o smutku pisać nie umiem, ale znam ten stan ducha.
Pozdrawiam

...bywają święta w bólu i w samotności...takie jest
życie nie zna litości..

...łącząc się z Tobą w bólu, pozwalam sobie
zadedykować ten wiersz i mojemu Ojcu, który też
odszedł w Pokój Wieczny niecały rok temu.

Doskonale rozumiem Twoje odczucia, w te święta przy
moim rodzinnym stole również zabraknie kilku bliskich
osób, których już nie ma.Ale to, że o nich myślimy
sprawia, że w pewien sposób jednak są z nami. Wiersz
piękny,pozdrawiam

Przy stole świątecznym, zawsze znajdą się miejsca, dla
tych których już nie ma, ale są w naszych sercach.

przyłaczam sie do komentarza igusa