kolory
z miłości
mogłabym na ciebie poczekać
zakląć się w wietrze
lub deszczu
albo w czerwonych słowach
moich
do ciebie
mogłabym spać
wśród kamieni zielono
i patrzeć jak czas
ulatuje w futrzane niebo
daleko ode mnie
mogłabym być nieskończona
z nudów podpierając głowę
układać drżące boazerie
ze świergoczących co wiosnę ptaków
mogłabym
każdy oddech
we włosach mgły
rzeźbić ustami
i schylać się do twoich czekających
dłoni
co zimę
co noc
autor
mollina
Dodano: 2006-03-14 18:05:23
Ten wiersz przeczytano 520 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.