Kompozytorzy iCiekawostki...

Kolejny wiersz z tego cyklu. Jutro zamieszczamy wiersze na zadany temat. Pamiętajcie o zabawie.

"Kompozytorzy i ciekawostki o nich jako retrospekcja III".
09.05.2017r. wtorek 10:47:00

Przy pierwszej i drugiej części wielu z was było zadowolonych, a niektórzy powiedzieli wprost, że zapowiada się interesujący cykl. Mam nadzieję, że tym razem też uda się dotrzeć do waszych serc. Poczytajcie.

I
Bedrich Smetana

Bedrich, albo także Bedrzich, bo tak też można zapisać jego imię jest jednym z najważniejszych kompozytorów z Czech. Przyszedł na świat w Cesarstwie Austrii w dniu 2 marca 1824 roku, w Litomyslu, a zmarł w Austro-Węgrzech w dniu 12 maja 1884 roku, w Pradze. Jego dzieła to opery m.in.: "Brandenburczycy w Czechach", "Dwie wdowy", "Libusza", "Sprzedana narzeczona", "Viola" (niedokończona). Komponował także poematy symfoniczne m.in.: "Obóz Wallensteina", "Wełtawa". A także skomponował wiele utworów orkiestrowych m.in.: "Do naszych dziewczyn", "Praski karnawał". Ponadto muzyka kameralna m.in.: Trio fortepianowe", "Kwartet smyczkowy". Wśród utworów chóralnych mamy m.in.: "Trzej jeźdźcy", wśród fortepianowych mamy m.in.: "Niewinność", "Zniechęcenie". Tworzył także pieśni m.in.: "Żegnaj", "Ból rozłąki".

Przybył facet, rzekomo dla niej,
Ona myślała, że z nim będzie jej ładniej,
Mu się zawsze śniły dziewczyny inne,
Stąd też zranił jej serce jakże niewinne.
Ona o nim miała inne zdanie,
Ale teraz przeżywa nerwowe i uczuciowe załamanie.
On o uczuciach mówił naj płynniej,
A teraz nie ma go przy dziecku i przy niej.
Jej serce czuło, że jego jest jej dobrane,
Ale teraz jej zranione, bo jego było wyrachowane.
On tylko chwilowo śpiewał jej piosenki,
Chciał tylko uwieźć jej wdzięki.
Teraz jej oczy w łzach toną,
A ona skrywa się w domu za zasłoniętą zasłoną,
A on wyrachowany, trochę drżący
Wpada w innej, nieświadome ramiona, nie lubi być stygnący.
Teraz ona nie umie zmienić smutnego oczu odcienia,
To wszystko jest dla niej siłą brzemienia
On znów ściemnia innej, że się zaręczy,
Ale znów zniknie w dniu pojawienia się tęczy.


"Brandenburczycy w Czechach" poznali "Dwie wdowy", jedna z nich to słynna "Lubusza", która czuła się niczym "Sprzedana narzeczona". Jej siostra, piękna "Viola", niestety poznała "Obóz Wallensteina", on znajdował się tam, gdzie groźna jest "Wełtawa". Dobrze, że to wszystko nie dotarło "Do naszych dziewczyn", których zachwycał "Praski karnawał". Tam popis dawali: "Trio fortepianowe" i słynny "Kwartet smyczkowy". "Brandenburczycy w Czechach" to legendarni "Trzej jeźdźcy", których zachwycała dziewczęca "Niewinność i nie przeszkadzało im w podbojach ich "Zniechęcenie". Minął "Praski karnawał" i każda z miłych dziewczyn usłyszała "Żegnaj", teraz nawet nasze dziewczyny wypełnia "Ból rozłąki".


II
Karol Szymanowski

Był polskim kompozytorem i pianistą. Należał do kompozytorów tzw. Młodej Polski. Inspiracje czerpał z muzyki ludowej, a także z renesansowej, a nawet inspirował się muzyką starożytną. Karol Maciej Szymanowski urodził się 3 października 1882 roku w Tymoszówce w dzisiejszej Ukrainie. Zmarł w dniu 29 marca 1937 roku w Lozannie. Jego twórczość to przede wszystkim mazurki: "Pieśni Krupiowskie", "Stabat Mater", a także balety: "Harnasie", "IV Symfonia koncertująca", "II Koncert skrzypcowy".

Zaraz cały świat ogłuchnie,
Głośna z radio muzyka wypełnia kuchnię,
Piękna gospodyni spod powiek lazurem
Wpatruje się we mnie i w to, co ja sklecam piórem.
Lubię, gdy woń jej potraw wypełnia przestrzeń mego domu,
Wszystko zjem, zjem to wszystko bez pardonu,
Ona tak smacznie gotuje, że w jedzeniu nie znam umiaru,
Ale mam do niej tyle Miłości gorętszej od kuchennego żar.
Zabiorę ją na rejs międzynarodowy
Mimo, że mój pisarki etat jest nisko groszowy.
A, gdy pojawi się pierwsze, drugie,..., kolejne dziecko
To uchylę swych oszczędności wieczko.
Wtedy będzie pewna, że będzie dobrze zawsze,
Pozna zawartości mego konta cyfry najdalsze.
Póki co, gdy jej jeszcze nie ma gromadzę każdy grosz wypłaty,
Bo jej żywot przy mnie był skrzydlaty.
Nawet nie wie, że nie tylko literatura
Wychodzi spod mojego pióra,
Ale ja już o poranku
Inwestuję...nie tylko w siebie czując zapach tymianku.


Rozbrzmiewały "Pieśni Krupiowskie", które sprawiły, że zrodziło się "Stabat Mater", bawiły się przy tym "Harnasie", którzy sami stali się "IV Symfonią kancertującą", a ich wielki popis to: "II Koncert skrzypcowy".

Dziękuję za waszą obecność i zapraszam na Malinową Miłość w turkusowym kapeluszu.

autor

AMOR1988

Napisany: 2017-05-09 Dodano: 2017-05-13 10:32:14

Ten wiersz przeczytano 894 razy

Oddanych głosów: 18

Rodzaj Rymowany Klimat Wesoły Tematyka Życie

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie