Koniec-Poczatek
Pewnie po kolejnym zawodzie miłosnym
spaliłam listy
pamiętnik w kąt rzuciłam
zamiotłam liście w ogrodzie
i śnieg sprzed furtki zgarnęłam,
umyłam okno w dużym pokoju
podlałam kwiaty
i kurz spod łóżka wytarłam,
ciebie z mego serca wczoraj wyrzuciłam
zamknęłam wrota przeszłości
usiadłam na pomoście
i ostatnie łzy z twarzy otarłam,
dziś ku wschodowi mój wzrok kieruję
tam szukam dróg nowych
niespodzianek wyczekuję
i pełna świeżej nadziei
wierzę...wierzę, że właśnie teraz
przyjdzie to, co szczęściem nazywają...
Komentarze (1)
Wiersz z którego można wyczytać pogodzenie się z
rozstaniem.Zrobić miejsce na nowe uczucie.Podoba mi
się.