Konsekwencja
zagalopowała się myślą na bezludzie
mała chropowata łza suchości
ustronie świata progiem raju zdobyte
dotknęło stanu fatalności
dodreptała do raju na czworaka
zasypana czystym złem
mała figlarna pokraka
lizana samotności tłem
dziekuje tym co byli szczyptą życia i skladali swoje jaja pod moim dachem bez obaw przed lisością
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.