Kości rzucono...
Ranić potrafisz słowem i spojrzeniem
niby w błękitach, lecz to lód miast
nieba
i ból mi sprawiać skąpiąc rozgrzeszenia
to znowu milczeć kiedy mówić trzeba.
Ja zniosę wszystko, nic mnie już nie
wzruszy
choć czasem nocą łza się cicho stoczy,
dzisiaj przywykłam do moich katuszy
dziś bardziej spokój mógłby mnie
zaskoczyć.
Za przewinienia niech mnie sądzą w
niebie
jeżeli mogą, bo czyż nie z ich winy
kości rzucono i los wybrał ciebie
abyś się stała wszystkiego przyczyną...
Komentarze (23)
kości rzucono....ale czyż trzeba cierpieć ?
wyjaśnić wszystko a miłość potrafi wybaczać.
Och,ciezko jest byc zakochanym w kims, kto potrafi
tanic.Milosc plata figle.Ladny,rytmiczny wiersz.
Odczytalam w wersach zal do kogos bliskiego, mysle, ze
rozumiem te slowa.Wedlug mnie bardzo dobrze napisany
wiersz.
Prawda o zyciu, trafnie zapisane niczym w karcie
historii.
Kości rzucone, ładny melodyjny wiersz, rytmiczny i z
mądrym przesłaniem
Ranimy często się wzajemnie. Nie zwracająć na to
uwagi.Kogoś może ranić nawet słowo nieprzemyślane do
końca przez nas.ładny wiersz
Sprawnie napisany wiersz. Jest i rytm i przyzwoite
rymy. Moze wolalbym, zeby byly bardziek pokazane niz
powiedziane, ale w sumie udany wiersz. Nawet bardzo.
za ostatnią zwrotkę - brawa, świetna, całość też
dobra, ale ta końcówka o klasę lepiej :)
ach kobiety, ciagle płaczą, smieją i wzruszają.
no i proszę, to jest dowód na to, że "częstochowskie
rymy" nie przeszkadzają w napisaniu pięknego, mądrego
wiersza ... podoba mi się też to, że nie utożsamiasz
się z podmiotem lirycznym, przez co wiersz staje się
uniwersalny - moje gratulacje :)
Wiersz pełen rozgoryczenia, ale trudny do
interpretacji, bo nie do końca wiadomo kto jest
przyczyną przeżyć peelki. Na pewno kobieta. Mogłaby to
być matka lub córka. Osoba, której wybaczenie jest tak
ważne. Wiadomo, że najbliźsi ranią najmocniej. Wiersz
pełen emocji bardzo dobrze napisany. Jak widzisz sael,
mam się od kogo uczyć.
no cóż Sabino życie ma różne smaki i może dlatego tak
dobrze smakuje,cóż by to było gdybyśmy musieli jeść
wszystko na słodko. Klimat, stan ducha ładnie oddany w
wierszu; tylko ta ostania zwrotka - gubisz rym, a
przecież można tego uniknąć i kto jak kto ale Ty to
umiesz dlatego nawet nie będę podpowiadał
Los nam tylko daje a mówią że jest ślepy, bierzemy i
wybieramy jednak sami.
Było niegdys dokońcenie tytułu: " rzekł mąż, rzucając
chudą żonę". W tym wierszu klimat zdecydowanie
przeciwny i tez dobrze brzmiący. Moze się podobać, ma
warunki na to i z pewnością tak będzie.
wiersz z klimatem dobrze oddanym...jak każdy twój
wiersz....można deklamować z przyjemnością ...