Kot polski...
Elementarz czytałem,
a tam jakiś idiota
informuje z zapałem -
cytat: "Ala ma kota".
Może ktoś zechce wierzyć
- trwale, albo przelotnie -
M. Falskiemu, co szerzy
te herezje, lecz kot - nie.
Wszystkie koty na świecie
wiedzą to doskonale,
że odwrotnie jest przecież,
że kot właśnie ma Alę.
Tę aluzję kieruję
głównie do mego Miszy:
sądzisz, że ja żartuję?
To se sam wyłap myszy...
A ja buty zakładam
i kapelusz tyrolski,
biorę fajkę i spadam.
Sierściuch_pl, kot polski...
Komentarze (5)
wpaniala "fraszka na kota" - Panie hallski, znowu
jestem zauroczona; blys-KOT-liwoscia, dialogiem z
Misza. Jak nie wierzy, to od dzis zadnych Wiskas,
niech se sam wylapie myszy - genialny pomysl na
wiersz, genialny sposob na kota :))
Lepiej niech Pan przeprosi kota, panie Hallski.
Obrażony kot nie mruczy, a jak naprawdę zwieje?
Historyjka z humorem, dobre rymy, świetnie się czyta.
Ja mam kota Gucia, a może Gucio ma mnie?
Wiersz rewelacyjny!
Poczucie humoru i sarkazm na najwyższym poziomie
Dla mnie strzał w dziesiątkę!
sierściuch na myszki czy na muszki? a może na
biedronki - nigdy nic nie wiadomo kiedy nowy Kot
Polski pl. ....