Koteczek
jestem dziką kotką
potrafię
łasić się czule
ocierać o twe stopy
mrużyć rozkosznie oczy
kusić prężnym ciałem
jestem dziką kotką
mogę więc
wydrapać ci oczy
wbić swoje ostre kły
zaskoczyć uderzyć z cienia
oblizać się i odejść
autor
Dusza Niespokojna
Dodano: 2010-02-26 00:09:30
Ten wiersz przeczytano 584 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Tak, kotu nie wiara, ty mniej takich oblicz. koty
jedzą nawet umarlaków.Mniej swoje oblicze, ludzkie.
Pozdrawiam
Ciekawe porównanie, kotka jak miłość, dwa oblicza ma.
Preferuję to pierwsze :) Ciekawy pomysł i wykonanie
Brawo