koziołek
a ja sobie dzisiaj marzę
o bejowym Waldemarze
może kiedyś zdradzi Jadzię
wtedy serce dam mu w darze
będę tulił pieścił głaskał
i poskromię jego zapał
a wieczorem zrobię atak
i ubiorę jego krawat
będę Waldi nie kochanie
będę zwodził wszystkie panie
wycałuję pięknie dłonie
bardzo nisko się pokłonię
wiersz napiszę o miłości
złamię serce może Gosi
a przed spaniem znów meliska
dwie zdrowaśki i szlafmycka
Komentarze (63)
Elena
Chyba rodzi sie u Ciebie poemat, bo kolce mi opadly a
zaczynaja rosnac piersi.... :)))
Juz zamowilem w necie dojarke do sciagania mleka:))))
Z Bej(a)TOMash Ty nie znikaj,
kłania Ci się Berenika :))
Miłego wieczoru :) B.G.
Kazimierz
Klaniam sie:)
Waldi1
Dzialasz tak kojaco na ludzi ze w koncu i mnie
unioslow Twoja strone, pozdrawiam:)
odstesowujący :)
chyba napisze o gołym kaktusie
jak mu tęga mina rzewnie,
że został o ironio losu
.
.
.
.
.
matką bliźniaków:))))
jeszcze nigdy się tak nie uśmiałam,
gdybym miała szczękę (tę sztuczną) z pewnością by mi
wypadła, Elena jesteś
wielka:))))
A jak już będziesz 'Matka', to kolce Ci opadną i
będziesz goły kaktus... :))))
Maciek
Dobrze wiesz ze milosc nie wybiera...:)
Elena
No i po napisaniu poematu stane sie matka
inspiracja:))))
Super zabawa, komentarze mają drugie życie.
Pozdrawiam
A może Jadzię zdradzi z Tomaszem,
przecież na Bej-u jest wszystko nasze.
Nasze są wiersze, no i refleksje,
to mogą także być i koneksje,
pieska z koziołkiem w kapeluszu,
to jemu doda ciut animuszu... :))))
Pozdrawiam. :)
Zaraz napiszę o tym Poemat... :)))
Najka
Oj tam oj tam:))
Hi hi ktoś mu zazdrości...
Miłego wieczoru:)
Świetna satyra, pozdrawiam serdecznie.