Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Kpina

Dziwny blask ironii
Przesycony szkarłatem bladego strachu
Maluje mi na twarzy wyraz zapomnienia
Cóż... Nie było mi dane trwać dobrem
Jestem tak nisko, w pokłonie całuje dno
Wierząc, że to co utrzymuje przy życiu
Nie zabije ot tak pewnego dnia
To, co mnie dziś zjada sam budowałem
Każdym złym słowem ukrywanych potęgą myśli
Tak czasem się zastanawiamy, czy to dobrze nie
Pozwalać na współistnienie własnych Ja
Teraz pisze ten trwalszy, prostszy w umocnieniu
Karmiący się burzą i niejasnym celem
Nieskończonych lat pracy...Tak!
Dusisz się, Ale dziś głos Twój przejąłem, gdyż sił Ci brak
Och...Biedne dziecię, czekasz na cud?
W głębi serca człowieku jesteś moim odbiciem
Przestań walczyć! Nie ustrzeżesz się zatrucia...

autor

TalOSan

Dodano: 2005-05-26 14:24:22
Ten wiersz przeczytano 530 razy
Oddanych głosów: 61
Rodzaj Bez rymów Klimat Mroczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »