W kręgu miłości
Lubisz, choć nie zawsze
od pierwszego spojrzenia
Kupujesz kapcie
zmieniasz własne przyzwyczajenia
Uczysz się na pamięć
co jada, czy słodzi kawę
Po czasie, kochasz jak córkę
i nagle
- Zerwaliśmy mamo!
Już tu nie przyjdzie...
autor
cicha2010
Dodano: 2014-01-12 12:41:13
Ten wiersz przeczytano 1377 razy
Oddanych głosów: 29
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (29)
Bardzo dziękuję wszystkim za zatrzymanie się przy
wierszu.
Wiem, ze nic tu nie zmienię ale pozostaje pustka ...i
bezsilność :(
"Trudno się mówi, kocha się dalej."
Pozdrawiam!
Dobry, ciekawy, życiowy wiersz:)
Pozdrawiam serdecznie
Ciekawy wiersz, ja te rozterki mam za sobą. Niestety
nie zawsze nadążamy za zmianami w życiu naszych
dzieci. Pozdrawiam cieplutko
Tak bywa, bo to wybory naszych dzieci, a one zmieniają
zdanie, więc nie przyzwyczajajmy się zbyt
wcześnie.Pozdrawiam.
Trudno dogonić dynamizm młodych uczuć. Zmieniają się
jak w kalejdoskopie. Bardzo ciekawy wiersz. Pozdrawiam
serdecznie.:)
Podoba mi się ujęcie tematu.
Mam chrzestną córkę, zdarzyło mi się bardzo
przyzwyczaić do kogoś, kogo ze sobą przyprowadzała.
Tak bardzo, że zżyłam się z jego rodziną, siostrą i
ojcem... i powstała z tego dziwaczna sytuacja ...no
ale to "samo życie" - wybory naszych bliskich często
mają też wpływ na nas, nie zawsze taki, który można
przewidzieć.
W każdym razie w tym wypadku kibicuję powrotowi owego
młodzieńca do łask:)
Pozdrawiam:))
Dzisiaj jest moda na przelotne znajomości.No ale nam
rodzicom trudno to zrozumieć.Pozdrawiam.
Ciekawy wiersz,wiem jak to jest i jak bardzo
boli,pozdrawiam serdecznie
Smutne zakończenie. Ale tak bywa, wybrała inne życie .
Pozdrawiam serdecznie
Mój jeszcze przed pierwszą miłością, ale myślę, że
wiersz można potraktować szerzej.
Pozdrawiam:)
smutne ale życiowe pozdrawiam
U mnie jest - kochasz jak syna, poza tym tak samo,
pozdrawiam
Skąd ja to znam? Mój syn kwituje taką sytuację jednym
słowem: życie. Pozdrawiam cieplutko. :)