Krok bliżej do łzy szczęścia
Życie okryło ją płaszczem ruiny
starannie i opiekuńczo
już nie zimno.
Życie biczem ja potraktowało
odważnie ,bez wyrzutów
ból poszuka ukojenia.
Życie nauczyło ją zła
bezwzględnymi ruchami powietrza
może zmądrzeje.
Życie uśmierciło jej duszę
po prostu ,ot tak za darmo
płaci za swoje błędy.
Ciało zostało a dusza umarła
piaszczysta kula piekieł-
do snu utulona.
Rozum woła -żyj.
A dusza- zmartwychwstań.
P.S ...jak wstanę wyspana jeszcze raz się
zastanowię.Przysięgam.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.