O KROPLI ROSY...
Kroplą rosy z oparów ciepłej nocy lata
pojawiać się będziesz z każdym dniem na
nowo
na listkach delikatnych stworzeń
boskich,
lecz nie tak delikatnych jak ty sama...
Krucha...
Na chwilę spoczniesz rozbawiona życiem,
którego nic co złe nie ma prawa dotknąć!
Rozchuśtasz listek i w uśmiechu
nieświadoma
ciężarem sewgo życia opadniesz.
Lecąc w dół swobodnie, tańcząc walca w
powietrzu,
kokietując powiew zauroczony twą urodą i
czystem nieskazitelnym,
opadniesz delikatnością na źdźbło trawy
wyginając je nad ziemię...
Stąd spojrzysz na mnie-oczekującego
ciebie
przez wieki bólu i tęsknot mych...
Będę błagał o ciebie, byś opadła na
mnie.
Zaszczyciła mnie swą namacalnością... Tą
tylko dla mnie...
Zawahasz się, unosząc się w górę i w dół
czy iść do mnie, czy zostać na źdźble-
samą?
Jednak opadniesz ze słodkim uśmiechem
w moje ramiona tak bardzo złaknione
ciebie...
Kroplą rosy wspominać cię będę zawsze
jak wspominam od setki i więcej dni.
O kroplę rosy walczyć będę z losem,
kroplę zdobędę albo umrę
z pragnienia ciebie, Maleńka...
Komentarze (5)
Zdecydowanie Twoj najlepszy wiersz =)
Piekny wiersz. Zauroczyl mnie.
Piękny obrazowy i bardzo romantyczny wiersz
kropla rosy spadnie na pragnienie rozpalone Pięknie i
delikatnie opisane uczucie wiersz jest zachwytem na
tak! Dobra liryka Pozdrawiam:)
Gdy czegoś się bardzo pragnie powinno się
spełnić.Kropla rosy ... bardzo ładny obrazek działa na
wyobraźnię .Popraw literówkę w wyrazie rozhuśtasz.