Krótka historia czasu
W krótkiej historii czasu niepozbawionej
lęku
Gdzie wszystko, co miało znaczenie
przeminęło zbyt łatwo
Mógłbym wykrzyczeć, że stałem się
zmęczony
Walką o siebie
Codzienną bitwą, by z oczu nie znikło
ostatnie, wątłe światło
Zagubiłem się
Tracąc pamięć
Błagając o kolejną szansę
Zanim wyblaknę, przerywając ciszę, którą
sam dla siebie posłusznie wybrałem
Wiedz, że zrobiłem, co mogłem, by zostać na
zawsze w Twojej pamięci
blisko Ciebie
Przepraszam,że za mało się starałem, aby
wygonić swoje wewnętrzne demony
Pokochałem swą niedolę, bo była zawsze
obok, nigdy o nic nie pytając
Komentarze (2)
Taki wybrałeś swój los, ale możesz go zmienić,
opuszczając niedolę. Dobranoc
bardzo smutno pozdrawiam