krótki wiersz o żonie bliźniego...
Pocałuj miła mnie przez sen
Bez tych codziennych nieścisłości
Oboje dobrze wiemy że
Nie da scałować się miłości
Pocałuj miła tylko tak
By ptaki miały o czym śpiewać
By pod powieką wyschła łza
Byśmy się mogli siebie nie bać
Pocałuj miła jeden raz
Bez rezonansu i pamięci
A potem niech ten durny świat
Dalej się w kółko kręci
autor
z nick-ąd
Dodano: 2017-11-25 09:15:19
Ten wiersz przeczytano 501 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
Kapitalne...serio, serio.Szkoda że takie krótkie.
Można było jeszcze pociągnąć.Nie zrobię tego bo
szanuję świetne pomysły na wiersz.cześć.
Miłości nie da się scałować, ale pocałunkami
wzmocnić...
pozdrawiam serdecznie
Bardzo piękny, traktujący o sprawach ważnych wiersz.
Serdecznie i ciepło pozdrawiam :)
pocałunkiem od najmłodszych lat leczymy nasze rany :))
pozdrawiam serdecznie
A gdyby nawet... pożądanie,
myślą się przecież nic nie stanie.
Pozdrawiam z nick-ąd.
piękne podziwiam pozdrawiam
Pięknie. Mam wrażenie że tytuł jest nieadekwatny do
treści. Miłego dnia:)
pocałunek jako lek na całe zło tego świata... fajne :)
Nie da się scalowac miłości. Dokładnie!
Piękny jest
Pozdrawiam :*)