KRYSTYNA (Krysa)
Podziękowanie za przyjazne słowa
Krzysia do mnie napisła, czekałem,...jak
mile
Przeczytała, że potrzeba choć jednego
słowa,
Choć jednego uśmiechu w te wieczorne
chwile
W jej liście przyjaźń i radość się
chowa.
Przeczytała i do dalszej twórczości
zachęca,
Jej myśli jak skowronka melodia
srebrzysta
Kolorowe jak tęcza, jak sukienka
dziewczęca
Zaprasza do pisania, więc na pewno
skorzystam.
Chcę zapoznać się z jej sercem, popatrzyć w
jej oczy
Usłyszeć jej słowa, spiew słowika rankiem
wiosny
Widzieć zarys piękna w jej kształtach
uroczych
I jej uśmiech rozmarzony, dziewczęcy,
radosny.
Komentarze (6)
Zoski, sa zlosliwe...a nie laskawe :)
Szczęściarą jest Krystyna ,pewnie miła to dziewczyna.
A swoją drogą - dostać piękny wiersz w prezencie to
lepsze niż kwiaty , bo nie zwiędnie.
Zosiak, jakże delikatnie przypominasz mi o ortografii.
Zawsze opłaca się poprawianie własnych błędów, jestem
wdzięczny za twoją łaskawość.
Ladny wiersz...:) Szkoda, ze tego "włuczymy" z
poprzedniego wiersza, nie oplacalo sie poprawic na -
włóczymy? Hmm...szkoda...To nie jest moja zlosliwosc,
a blad ortograficzny...
Krystyna o pięknej duszy, pięknie ją opisujesz :)
Jak to dobrze że są dziewczyny! Brawo dla Krystyny!
Pozdrawiam!