Krzyk
pragnęłam być krzykiem tym
nieokiełznanym
gdy zamknięty w duszy nabiera odwagi
by dać znać o sobie pokazać że krwawi
dziwną bezsilnością wobec złego granic
wilkiem się skradają lęki szarobure
migocą cieniami jakby oswojone
zakrywają błyski i wchodzą w podwoje
ciemnego mieszkania skrytego za murem
moja wyobraźnia żąda silnych ramion
znaleźć chcę schronienie zupełnie
bezpieczne
tak jak kiedyś dziecko którego nie zranią
pragnęłam zachłannie cel zdobyć
koniecznie
tamę położyła jak wezbranym falom
mowa oczu twoich "bądź Judytą wreszcie!"
Komentarze (57)
Wykrzyczenie tego,co boli oczyszcza.
Nie należy niczego dusić w sobie.
Ładny sonet:)
dusza krzyczy a ciało jakby się bało ...pięknie
napisany .. pozdrawiam
Januszek - przekonałeś- ok.
Zdumiewa mnie Twoja konsekwencja.
Dzięki smutnyanioł- inspiracja jeśli 'piękny' to od
Ciebie
Dramatyczny ale jakże piękny sonet.....wrócę jeszcze
nie jeden raz do niego...pozdrawiam cieplutko
"zachłannie" było bardzo dobrym słowem pomimo swej
złej sławy
http://synonim.net/synonim/zach%C5%82annie
dawała równowagę w kwestii peelka - [domyślny] peel
teraz [:(((] ów domyślny ma DOPIERO przechlapane
Dzięki Roma za odwiedziny i cenny komentarz.Miłego
wieczoru
Czasem trzeba wykrzyczeć co boli i uwiera, ale nie
zawsze pomaga, ale przynajmniej warto spróbować.
Pozdrawiam:-)
Januszek!
nie chce wskoczyć - chyba,że tak jak teraz
a :
"by dać"
na swoją
przewidzianą z góry pozycję
jak do tej pory
nie wróciło
Januszek -dla mnie zaszczyt,że się czepiasz.Poprawiła
się autorka- oddała wierniej co peelka
czuła.Pisząc'zachłannie' mialam na myśli- wykrzyczeć
zachłannie.Dzięki
Witam Wszystkich,podziekuję przy wizytach u Was
osobiscie
Teraz króciutko - Dzięki za cenne komentarze.
rozwodzę się ,ale:
miny należy omijać
dlatego nie będę się czepiał że : "by dać" nie jest na
swoim miejscu ...
powiem jedynie iż właśnie na dawaniu opiera się
wszystko,
peelka tymczasem z Twojego PIĘKNEGO sonetu wiła
gniazdko brania ;
nie wyszło więc winna "mina" zapuszkowana ,
a zachłanność ... w zawiasach.
**
są tacy co twierdzą że przy rozwodach winne są obie
strony i to po 50 %
:)
Co piekne to szybko mija
Pozdrawiam Małgosiu:)
spełnić*
Trzeba żyć pełną piersią. Wykrzyczeć kiedy należy a
wszystko ma szansę się pełnić.
Miło było przeczytać Twój sonet.
Pozdrawiam :-)