Krzyk jesieni
Ścichło.
Piołun rdzawym wiechciem
gorzkie żale
we łzach śpiewa.
Liść ostatni pacierz szepcze,
wiatr się w rowie
poniewiera,
nie zawodzi. Coraz częściej
dzikie gęsi
sznurem za mną.
Rzeźnik w drodze(każda gęś wie)
Niebo rozdarł
nagle
klangor.
autor
Stella-Jagoda
Dodano: 2017-10-29 15:27:22
Ten wiersz przeczytano 1445 razy
Oddanych głosów: 63
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (66)
Ślicznie Stello.
Ślicznie, Stello.
I wiersz urodziwy z takim zapisem.
Pozdrawoiam :)
Również dlatego jesień dźwiga tyle smutku.
Przejmująco, ciągle widzę i słyszę.
Pozdrowienia, ciepłe, uśmiechnięte.
Dziś jesień krzyczy, huczy i buczy, wieje grozą,
wszystko naraz i jeszcze zalewa. Taki mamy klimat,
pozdrawiam :)
super:)
Stello..tak krzyczą żurawie o zachodzie słońca ..to
moje miejsce ..to moje ..:)