Krzyk martwej ciszy
Martwa cisza...
Czuję się wyobcowany
Słyszę szepty własnej duszy...
Krwawię...
Krzyk rozdziera moje serce,
Wszechobecna cisza...
Szepty tworzące cały wysiłek
Próby zaśnięcia
Na zawsze...
Czemu cisza mnie budzi?
Czemu krzyk nie pozwala zasnąć
Na zawsze...
Słyszę szepty umierającej duszy...
autor
Duch99
Dodano: 2007-01-13 13:27:19
Ten wiersz przeczytano 409 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.