Krzywdy nie wybaczę
Ja chyba pójdę do więzienia,
Do krzywdy, bowiem bywam zdolny.
Gdy widzę jak się nie docenia,
Że myśl wyraża człowiek wolny.
Mówi, co czuje wbrew zasadom,
Czyni, choć inni chylą głowy.
Kieruje się rozsądku radą,
Na krok do przodu jest gotowy.
Stojący z boku drwi namiętnie,
Sam tchórzem szyty woli ciszę.
Czasami powie, ale mętnie,
Tak głos swój boi się usłyszeć.
Ja jednak mam wrodzoną śmiałość,
A jeszcze bardziej prawdę cenię.
Zawsze mi prawdy owej mało,
Na nic innego jej nie zmienię.
I niech krzykacze zmilkną raczej,
Zanim uderzą w piersi moje.
Bo krzywdy nigdy nie wybaczę,
Kary też wcale się nie boję.
Komentarze (5)
Nawet fajnie napisane. Podoba mi się :)
Cenić sobie wolność i nie zapominać szanować ją u
innych ....nie naciskać ,nie tłamsić,nie
osaczać:)Pozdrawiam Grandzie:)
"Gdy widzę jak się nie docenia,
Że myśl wyraża człowiek wolny."
Tu się zgadzam ale człowiek wolny nie może ubliżać,
poniżać wyśmiewać drugiego człowieku.Milczenie jest
złotem.
Poza tym wiersz bardzo ładny.
Pozdrawiam
podoba mi się:) aj tam zaraz do więzienia. pozdrawiam
Pozdrawiam:) Cenię odwagę i umiejętność jej wyrażania.