W krzywym zwierciadle
Bezdźwięczny oddech,
zamyka buzię,
zimno otula skostniłą duszę,
smutek, co nagle przyszedł,
by zostać,
na nieco dłużej,
wraz z samotnością zawodzą
w chórze...
O tym, że nie
ma cię w twoim ciele,
Pytasz?
Nie żyję?
Ja zaś nie przeczę.
autor
Agnieszka1
Dodano: 2009-03-23 19:37:01
Ten wiersz przeczytano 476 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Bardzo ciekawa miniaturka. Trzeba się wczytać.
Pozdrawiam ciepło.
Napiszę tak, mnie osobiście bardzo się podoba:) Ma w
sobie przekaz, refleksję, a więc cechy ważne w
wierszu. Pozdrawiam.