Książe Podziemia II
Na czarnym koniu jechał na bal
Książe Podziemia pustych sal
Choć droga daleka i trudna była
Jedna mu w głowie
Myśl tylko świeciła
Żeby zdążyć choć ten jeden raz
By znów nie spóźnić się
Boże jak on chciał
Dotrzeć na czas
Lecz nie mógł nie
Nie możliwa była to rzecz
Bo konik na biegunach nie umiał biec
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.