Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Księga swego rodzaju

Bóg obiecał mi świat u stóp
i złote góry na własność.
zabrał ciemność, nastała światłość,
a diabeł już kopał mi grób.

To był dzień pierwszy.
Nie odzywał do dnia szóstego.

Później powiedział do mnie:
"Piotr tyś jak kaleka.
nieporadny jesteś niezłomnie.
Zaufaj mi, a uczynię z ciebie człowieka."

To był dzień szósty.

Gdy już byłem gotowy.
Siódmego dał mi co chciałem,
a że to masa zmartwień i stres.
wiedzieć nie miałem.
I śmieje się bies,
bo mimo progresu, wciąż stoję gdzie stałem.
........................................... .
a może to był owoc z drzewa zakazanego i wziąłem po prostu za dużo.

Dodano: 2017-04-01 01:20:32
Ten wiersz przeczytano 564 razy
Oddanych głosów: 5
Rodzaj Rymowany Klimat Refleksyjny Tematyka Nadzieja
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (5)

karmarg karmarg

zaciekawiłeś tym dobrym tekstem ...kto to wie - bies
się cieszy z wątpiących:-)
pozdrawiam

AMOR1988 AMOR1988

Interesująca refleksja.

anna anna

bardzo mi się podoba ta pokręcona wersja

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »