Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

księżyc






Księżyc
ten który rozrzucił zabawki
rozsypał koraliki mamy
monety taty
i stłukł porcelanę


blady i zmartwiony
ten który narozrabiał
ten który urodził się krzywy jak ząb
dlatego wszyscy się na niego uporczywie gapili
ten z garbem
co mu został


zebrał swoje zabawki i wyszedł
do pokoju wbiegł
jego brat przeciwieństwo
opalony, słoneczny
rubasznie uśmiechnięty
gorące policzki, pełny brzuch, zadowolony
bezwstydnie
z żarem w oczach
śmiejąc się
podpalił zasłony i dywan
uprawy w ogrodzie
i coś tam jeszcze


pocił się obficie
kroplami gorącego tłuszczu
wypalał dziury
nikt nawet na niego nie spojrzał
ludzie pozawijali się w mokre ręczniki
a potem uciekali
drzewom wypadały włosy
i usychały ręce


a potem bawili się z nim
i jedli i śmiali
twarze im puchły
ropiały
chronili głowy bawełnianymi chustkami
a w tych chustkach
jak w białych talerzach
pływały otępiałe
ich oczy
oleiste ryby w rosołach twarzy


ziemia wyrzuciła roślinną bieliznę
naciągnęła sweter, szorstki
z piaskowej wełny
wymyśliła też sobie sukienkę
w złote i białe cekiny
i przyłączyła się do ogólnej histerii


a księżyc ?
nieśmiałe stworzonko
świętojańskie
po ciemku żeby nikt go nie widział
wychylał profil twarzy
czasem, kiedy pogaszono światła
cichutko rozkładał się na środku pokoju
ze swoimi skromnymi zabawkami
ale czujny jak mysz
która już wie
gdzie czmychnąć


jednak ciągle zostawia po sobie ślady
stosy motylich trupków
jak płatki szarych róż
bibułkowe latawce które przestały tańczyć
albo
części niepodokręcanych, pogubionych zabawek

















Dodano: 2012-04-05 19:11:09
Ten wiersz przeczytano 401 razy
Oddanych głosów: 8
Rodzaj Wolny Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (3)

DoroteK DoroteK

niesamowita wizja, absolutnie inny świat widzę, ale
Twój też jest ciekawy i intrygujący, fantastyczny
klimat, trochę jak z powieści Kinga :-) brawo :-)

aranek aranek

Zaczytałam się w Twoich portretach:)Osobiście
bardziej wolę tego z garbem - mam z nim swoje
konszachty.Piękny wiersz. Pozdrawiam:)

tomektkl tomektkl

bardzo mi się podoba, oryginalny i niebanalny :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »