Księżyc puścił oko...
Do gwiazdy najjaśniej świecącej na
planie,
a pozostałe, gęsto usiane na
firmamencie,
wprawione w trans, skrzętnie przesiewały
ludzkie fiaska, senne marzenia i
nadzieje.
Przejmując po zmroku batutę, przedświt
wziął w objęcia szumiące drzew konary,
w swoich poczynaniach coraz to śmielej
resztki ciemności nocy duszkiem spijał.
Żywszym blaskiem przeniknął przez szybę,
dłoń w półśnie błądziła po poduszce
obok.
– Jesteś prawdziwy, czy przewidzeniem?
Po odsłoniętych plecach dreszcz
przebiegł.
Komentarze (142)
Świetne, pomysłowe, bardzo mi się podoba. Pozdrawiam
:)
z dreszczykiem emocji
Oj tak
podczas pełni to i sny mamy ciekawsze
a może bardziej realne
pozdrawiam Wenuszko pięknie
Muza cudna Niejedną łze uroniłam ogladając ten film
Też pod jej natchnieniem napisałam tekst pt. nie
budźcie jej za snu - o ile dobrze pamiętam tytuł Jest
gdzieś na mojej stronie :)
Jescze raz cieplutko Wenuszko :)***:)
Piękna liryka Bardzo mi się podoba szczególnie
niedopowiedzenie w końcówce pozwla na wiel odsłon
wiersza
Pozdrawiam cieplutko Wandeczko i życzę pogodnej
niedzieli :)
Piękny wiersz a muza super. Pamiętam ten film i
wspaniałych aktorów. Wenuszko brawo+++. Pozdrawiam
Wiersz fajny, końcówka wszystkim, jak widać
najbardziej pasuje i ciekawi jednocześnie.Księżyc to,
czy...?
Pozdrawiam. Miłej nocy...
pięknie lirycznie ...ach te dreszcze i któś obok myślę
że to nie sen:-)
pozdrawiam
Ciekawe :)
mnie przeszedł dreszcz czy to była jawa czy jeszcze
sen
pozdrawiam:)
No, no... aż przebiegł dreszcz ;)
Miłego wieczoru.
Przyjemnie obudzić się obok kogoś kochanego i
przekonać się, że to jawa, coś o tym wiem.
Wandziu ..sorry ..dreszczem ..i dodatkowo cieszę się
b.b.b. źe lubisz mnie czytać ..miłej soboty
..napisałam nowy ale wychodzimy z męźem wiec nie wiem
czy mi się uda go zamieścić dzisiaj ..:)
Weno- Wandziu ...rozmarzyłaś ..przeniosłaś na poduszkę
...deszczem ..piękny koniec nocy .odnalazłaś :)
Nieważne prawdziwy czy urojony. Ważne, że jest
przyjemnie :)
Pozdrawiam :)