Kto?
Kto ukoi mój ból?
Kto ukoi mój wielki strach?
Kto uczyni to i owo rach ciach?
Kto przygarnie me serce?;
I wypełni odwieczny w nim brak?
Kto będzie w stanie
Przekroczyć nawet granice
Lub nawet siebie?
Ja grzecznie pytam
Kto pozwoli mi znów
Poczuć się szczęśliwym?;
I te szczęście ode mnie przejąć
Przez odwzajemnione uczucia!!!
Ja może dużo pisze,
Ale chcę zagłuszyć
Po ów damie niemiłosierną ciszę!!!
Ona jest tam...
Ja tutaj jestem sam
I modlę się...,
Bo inaczej rady nie dam
I z samotności
I w samotności bezpowrotnie skonam!!!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.