"kto sieje wiatr zbiera razy"
"ukrzyżuj ukrzyżuj" wołali
a dusza nie skóra
nie pęknie malowniczo
niepotrzebnie odwracasz głowę
od wczoraj mam cel
rozsypane dni składam w lata
niech się odstaną
czyny i słowa
a ty bądź
licz godziny do zmierzchu
zabraknie sił jeśli nie podasz ręki
na trzy
podciągnij mnie wyżej
stąd nie widzę Golgoty
Komentarze (12)
wolnyduchu - bardzo Ci dziękuję. Pozdrawiam
serdecznie.
Przejmujący jak dla mnie,
ludzie bywają okrutni, ale Ty pięknie potrafisz to
okrucieństwo ująć, pozdrawiam z ukłonem:)
Mily, Eleno, Greto2, Mariuszu, Zosiaku, Wando,
wibracjo, Pasjansie, ASie - bardzo Wam wszystkim
dziękuję za wizytę i komentarze. Pozdrawiam :)
ASie - zazdroszczę :(
ukłony, a jakże :)
odbieram ten wiersz nietypowo, bo nad moim domem stoi
góra, która nazywa się... Golgota
pozdrawiam :)
Dużo skojarzeń także u mnie, podstawowe to
niewdzięczność ludzka. Kłaniam się Pani i pozdrawiam
:-)
Wieloznaczny przekaz. Tytuł odbieram na przykład jako
nawiązanie do starego filmu, co daje jedną z możliwych
interpretacji.
Piękny; tytuł i wiersz bardzo mi bliskie.
Wiersz.
Podoba się.
Pozdrawiam
świetny :)
"rozsypane dni składam w lata" -
fajne i znajome.
Pozdrawiam :)
Dusza nie skóra, a krew...mz
Wiersz bardzo na tak, szczególnie od
/od wczoraj.../
Pozdrawiam