Kurczy się czas
Inspiracją wiersza jest ...Kropla47 ,, Za woalką ciszy ''
każda chwila
nas przybliża
do ciemności nocy
nie mamy
czego się bać
bliżej gwiazd jesteśmy
i blasku srebrnego globu
kurczy się czas
utracona miłość
nie wróci
szkoda
zmarnowanych lat
które przeminęły z wiatrem
lęk pogmatwał piękno życia
sparzyłam się tylko raz
później
dmuchałam na zimne
czy był ten jeden
wśród tysięcy
który by dochował
wierności miłości
bym czuła jego wsparcie
i serce mi odwzajemniał
znalazł się taki
od razu wszystko chciał
i był jak pies gończy
wiem że na milion
znajdzie się taki pan
ale szczęście ominęło mnie
dlaczego
Autor Waldi1
Komentarze (19)
...
Czy szkoda. Życie to taki tort który im więcej jesz
tym bardziej jesteś głodny. A czego tam żałować że
ktoś się wylegiwał na Egipskim piachu, To pewnie pół
wieku temu żyli sami nieszczęśliwi ludzie? Że ktoś
poderwał tą czy inną laskę. Każdy ma swoje życie i
szczęśliwy jest ten który potrafi dostrzec swoje
szczęście i umieć się z niego cieszyć. Pozdrawiam z
uśmiechem:))))
trzeba mieć dużo szczęścia aby trafić na właściwą
osobę,,pozdrawiam:)
czasem szczęście przebiega obok
pozdrawiam:)
Szczęście jest tylko chwilą, nawet jeśli teraz ominęło
- następnym razem przyjdzie.
Pozdrawiam serdecznie :)
Są pytania, na które trudno znaleźć odpowiedź. Myślę,
że szczęście każdy nosi w sobie. Może się mylę.
Nie każdy w życiu ma szczęście...miłego dnia.
Bardzo jest trudno poznać czyjeś problemy, tym
bardziej na podstawie wiersza, który jest zawsze
subiektywny. Pozdrawiam
Czasem mijamy się ze swoim szczęściem ale trzeba dalej
wytrwale szukać... Pozdrawiam Cię Waldi i miłego dnia
zyczę :)
prawdziwa miłość nigdy nie ustaje
Nie boję się śmierci, a samotność oswoiłam... jednak
poczucie krzywdy, gdzieś we mnie siedzi:)Bo wiesz
Waldku, trzeba wejść w cudze buty i wtedy ( może)
zrozumiesz. Pozdrawiam:)
masz rację Michale ... ludzie lubią się zamartwiać
...a ja jestem nietypowym człowiekiem ...problemy
rozwiązuję żyjąc z uśmiechem ... gdyby którego dnia
przyszła po moją Panią biała dama ..ja nigdy nie będę
sam ...taki jestem drań ...miłość przysięgałem dopóki
śmierć nas nie rozłączy ...itd ...można jeszcze komuś
serce dać ...
Zapada zmrok. Niebo ciemnieje, a samotność podnosi
głowę. Kolejny wieczór bez niczyjego wsparcia. Piszesz
Waldi "nie mamy czego się bać bliżej gwiazd jesteśmy i
blasku srebrnego globu". Czy Ty kiedyś widziałeś jak z
tego srebrnego globu spuszczają się na ziemię
krwiożercze dumpie? Jak z kątów pokoju ośmielone
mrokiem wyłażą grądpienie? Jak morzyca stoi za oknem i
błyszczącymi oczami wpatruje się w Twój pokój?
Nie znasz życia i dlatego wszystko tłumaczysz jednym
dawnym i już powoli zapominanym zawodem miłosnym.
Raz na wozie raz pod wozem, takie życie...pozdrawiam
Waldi cieplutko :)
To, co było nie wróci. Nie ma sensu złych wspomnień
rozpamiętywać. Gwarancji na długowieczność nie mamy,
to cieszmy się z życia póki go mamy. Pozdrawiam
radośnie:)