Kwiat
Słodyczy słów już nie potrzebuję
Bo bez nich i tak się dobrze czuję
Zasmuca mnie tylko deszczowa pogoda
Choć na pustyni byłaby to nagroda
Marząc o słońcu ocieram mokrą twarz
A w oczach widnieje mi ogromny strach,
Że ktoś odgadnie myśli mych szlak
I zerwie tajemniczy ich kwiat,
Który pielęgnuje w sobie od kilku lat
Zamknięty w sercu, pośród wielu jego
krat...
Nie zdradzę Ci jego imienia
Nie ukarzę nawet cienia
Jest mym sekretem najbliższym
Mym aniołem najczystrzym
Sercem serca mego istnienia
Powodem mojego pragnienia...
...
Komentarze (3)
Bardzo ładny, ciekawe co to za kwiat?
Ty o kwiecie miłości, a ja o sasance, piękna ta Twoja
poezja, rozkosz umysłu, pozdrawiam uśmiechem.
Jest taki kwiat który każda kobieta pielęgnuje w
sobie...pięknie..pozdrawiam.