Kwiat
kwiat prawdziwy i polski - nazywany przeze mnie - Schizofrenią. - dla mojego Szaleństwa i Miłości - Xeni z port. W. -w której - jak w każdej zWas - przejawila się - mityczna EWA
kwiat prawdziwy i polski - nazywany przeze
mnie - Schizofrenią. - dla mojego
Szaleństwa i Miłości - Xeni - nieznanej mi
z imienia poetki z innego portalu, w której
- jak w każdej z Was - przejawiła się -
mityczna EWA
Kocham – każde najmniejsze Twe słowo.
- Jesteś. – Prawdą: celem i drogą.
Tydzień wcześniej – w pełni – czy w
nowiu...
- białej barwy – dawałem Jej otok...
kwiat - Wybranej... – z warszawskiej
spółdzielni
- nazywanej czasami "fabryką"*.
- Snów mych - potok – w obłędu muślinie.
(- Dziś - spowiadam się - Tobie – i w
gwiazdy...)
Wiem!.. - jedynie: jestem... - kretynem!
(- po omacku... - na ślepo... -
donikąd).
- Parsknąć śmiechem? (– nie można) – on
płacze...
- bo ja jestem... - taki – jak każdy.
(- naznaczony jedynie...) (- chorobą...)
i naprawdę - nie umiem inaczej:
- wciąż - dla Ciebie...
(– Niewiele wciąż znaczę.)
"(- Masz - MOC - znaczeń... - ile na
świecie
– zdążysz zapisać – sam – sobą.)
[Choć wiersz – piękny... (- to widzę
przecież.)
- Widzę... - dalej... (- Komety... –
ogon.)]
.
......
W Twej godzinie - gdy wciąż mur – i mróz
srogi
- rozumieniem... - (przytomnym) – "w
chorobie"
dałeś
– tyle... - co nikt nie potrafił..."
Być może – coś odmieniłem...
Gospodarkę?.. (- myśl?..)
- "Geografię!.."
- Tego – nie wiem... (- nie będę już
wiedział.)
Choć – otwarty jestem dla wszystkich
chce – ocalić –" to miejsce na mapie",
które kochasz...
W NIM - dla Ciebie – stać się... - Twym
Niebem...
(bo - spełnieniem – chcę być - Twej
kołyski)
.....
"Tylko – płacz mi zostanie po Tobie:
nie ma(sz) - płaszcza, pancerza – ni
miecza...
Ty... – w chorobie... (- wciąż - blask -
pomnik... - i N-iobe-l!.)"
......
"- Wszystko – oddam... - za miłość - jej
cząstkę,
za tę cząstkę... - miłości – co
wskrzesza."
.....
Xeniu... - wybacz! (- POEZJO...) -
rozgrzeszaj.
12. 02. 2017.
* "fabryka" - w zargonie wewnetrznym - tak
okereślały swoje miejsce pracy osoby
zatrudnione np. w UOP - domyslam się ,ze
takze np. w organch wywiadu czy w innych
tajnych slużbach
Komentarze (36)
Kolejny raz wracam do tego wielowarstwowego wiersza a
jednak spójnego w treści, zawiera w sobie dużo
magnetyzmu.
Pozdrawiam:)
Wiktorze jeśli już czytasz moje wiersze to polecam,, o
takiej jednej Ewce,, dużo o mnie... :) :)
Bardzo ciekawa wzruszająca narracja z tęsknotą za
miłosnym spełnieniem!
Wiersz zatrzymuje, wywołuje refleksję.
Serdeczności:-)
Demono! - jak ja Ci serdecznie dziekuję! - za
wszystko! - za Twoją Mądrośc ( w wielu kom.) za
wnikliwość.
Bąź zdrowa! - co nie jest powtorzeniem słow ąndrzeja
do Olenki(Potop) - odwiedzaj!...
Pozornie rozerwane i rzucone na chybil trafil slowa...
zbieralam je powoli, skladalam po swojemu, czasami
postawilam pytajnik ale zawsze okazywalo sie, ze wiele
konczylo sie wielokropkiem i to chyba jest pociagajace
w tym wolaniu, tym pragnieniu o milosci, bo nic tutaj
nie jest dokonczone i chyba dobrze bo zawsze zostaje
szansa na ekscytujacy wykrzyknik, przeciez w zyciujak
i w milosci wszystko jest mozliwe. Lubie Twoje pisanie
takie inne, a zarazem wciagajace az sie czasami boje
utopic. Moc serdecznosci mistrzu zwichrzonych slow.
Piękny wiersz napisany dramatycznie o miłości +++.
Pozdrawiam serdecznie Wiktorku.
Piękny, pełen emocji wiersz,
czytałam bez logowania wcześniej,
czytam znów i jestem pod wrażeniem.
Dobranoc.
Piękny, pełen emocji, ciepła i miłości wiersz :)
kilka razy już przeczytałem i za każdym razem coś
nowego mi z tych wersów wyłazi. idę resztę wierszy
odwiedzić.
niesamowite! masz niesamowity styl. jakże
rozpoznawalny. zszokowałeś mnie, bo sam tak mam.
wyrazy tłuką się w głowie, kłócą, drą i przeklinają, a
ja je wycinam, bo wydaje mi się, że tak będzie lepiej.
teraz nie jestem pewien. muszę cię całego rozczytać,
bo warto. dzięki za zareklamowanie się. nie mogłeś
lepiej trafić we mnie niż "kwiatem". jestem pod
wrażeniem.
milosc co wskrzesza...pieknie:) a schizofrenie znam,
widze ze jestes przytomny:)
Re: molica. Moliczko - skomplementowalaś mnie troszkę.
Dziekuję. - I za to, że zajrzalaś.
Slaba pleć, o którj wspomnialas ma wielką sile ,ale ja
ne jestem jej znawcą. Bywam - jakms tam - koneserem.
-Normalnie.. - jak każdy. - Myślący, kochający facet.
Mam jednak - tylko duża , piękną kolekcje -
niespelninych miłości. Miłości, która - jak ptaki -
spelnia się swoim wzajemnym - radosnym krzykiem -
brak.
przepiękny wiersz:)
Poprawiam: leki mam prawidlowe. a - cala ta
prupiarnia, ktorą być może mi - dla mojego
bezpieczenstwa choć nie wiem jak - serwowano - to
zamknięta przeszłość. Jestem przytomny. jestem
ochroniarzem.
Ewuniu! - ten wiersz ma już zupelnie nowy wymiar,
ktory byl od początku, ale nie do konca uświadamiany.
Mialem rownież kłopoty z zapisem. Przeczytaj jeszcze
raz, bacząc,ze Twoje wiersze - to Ty, i - ze są one -
POEZJĄ. Cały wiersz - powinienem dedykować dla EWY,
ktora, ktorą Ty także jesteś. Przeczytaj także mój
wiersz - jeden z pierwszych na Portalu - "Zapisane w
skale". Nie myśl, że jestem szalony... - to tylko -
POWOLNE - dojrzewanie świata. przynajmniej - mojego
świata. Z czasem - powiem więcej. - WRACAJ! - wieczna
ewo. Adamie! - wróć! - nie jestem szalony. -Niech
przejawiają się w każdym z nas. Moja schizofrenia - to
jedna wielka bzdura. Ludzie bywają odważni i
szlachetni. Dali mi tę pieczątkę - na czole... - aby
mnie - uratować. owszem - pomoc zdrowotna lekarzy jest
mi bardzo porzebna, Jestem - powiedzmy - mocno
emocjonalny. 40 lat - przyjmuję wciąz leki. Jak sądzę
- halucynogeny, narkotyki, odurzająco - otępiające. -
po za moją wiedzą. -Przyjdzie czas... - kiedyś o tym
opowiem. Pownienem przemilczeć, bo kto wezmie to serio
- może się przestraszayć. Nawet schizofrenia - nie
przestrasza tak - jak SAMO ŻYCIE. mam nadzieję, ze
może znajdę adres mailowy, ale nie bój sie . - Nie
będę sie naprzykrzał. Nie mam wielkich nadzei,ale -
proszę:
-Nie uciekaj!