Laluś

W beżowej kosmetyczce
trzymała papierosy
Całowałem bez uczucia
jej usta, głaskałem włosy
kochała mnie mocniej
niż kochają inni ludzie
oddawała mi wszystko
mimo, że raniło ją miłości ukłucie
Nie przemawiały do mnie wiersze,
które mi pisała
Jej miłość do mnie
była dla nikogo niezrozumiała
Gdy zaciągała się tytoniem
zwracałem jej uwagę
Bez względu na wszystko
nie kochałem jej, a całowałem
A ona chciała dalej.

autor

cielaczek

Napisany: 2007-03-07 Dodano: 2007-03-08 22:40:34

Ten wiersz przeczytano 876 razy

Oddanych głosów: 4

Rodzaj Rymowany Klimat Pesymistyczny Tematyka Miłość

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie