Łańcuch pokarmowy
Gołębie symbolem
wiecznej miłości
lecz
w kraju solidarności
mało nam
takich ptaków
Do rozsypanych ziarenek
wartości pieniężnych
dobierały się
dwa kaczory
Kwakały i dziobały
lupą państwową
zwierzynę szpiegowały
Nieopierzone i prymitywne
jak zabawka jaskiniowca
w łaźni lęków i fobii
tłumiły prawa
wolności słowa
Przekroczyły granicę
jak wilk
stąpający na nowym
skrawku ziemi
tłamsząc w mrówkach
poczucie bezpieczeńtwa
trzepotem skrzydeł
Miarka się przebrała
ptaszory odstrzelone
Inny kurs
zwierzyna obrała
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.