Latarnia Człowieczeństwa
Zamknąłem oczy.
Nie chce wiedzieć świata.
Czemu? Pytasz czemu?
Nie ma na świecie sprawiedliwości,
Brak poszanowania ludzkiej godności,
Pełen zazdrości, braku cierpliwości.
Gdzie ginie człowieczeństwo?
Personalnej śmierci grozi nam
niebezpieczeństwo!
To koniec człowieczeństwa, lecz nie
człowieka.
Choroba nieuleczalna, niezniszczalna-
obojętność.
Ciągle na świecie lecz nie dla świata- taka
egzystencja człowieka.
Gdzie koniec tej złości, zazdrości,
niemoralności?
Nie ma końca? Wszystko ma koniec!
W mrocznym świecie stoją trzy latarnie,
świecą, lecz coraz słabiej.
Pomóż im blask swój wzmocnić.
Te latarnie to: Miłość, Przyjaźń i
Współczucie….
Komentarze (7)
Jak świat światem nie każdy człowiek człowiekowi
bratem.
tutaj to już nawet aplauz na stojąco nie wystarczy!
Masz 100% rację, popieram i odnalazłam siebie w tym
wierszu. A wiersz jest pięknie napisany. Zapalmy te
latarnie by oślepiały swym światłem.
Tytuł mnie zaciekawił, przyciągnął. Wiersz jak dla
mnie kontrowersyjny i nieco zaściankowy niestety -
sądzę, że nic się od wieków w tej materii nie
zmieniło.
Zatrzymuje styl..mysl..i pointa...pozdrawiam
serdecznie
świat jest mieszaniną różnych wartości gdy znamy wagę
trzech ogni co Człowieka zdobią pomnażać trzeba a wzór
sobą samym dawać Wiersz w przesłaniu podnosi te
wartości negując normy szkodliwe. Wiersz podoba mi
się jest wyzwaniem do poprawy Dobry.
Nie byłbym taki radykalny w osądzaniu naszych czasów.
Człowiek od wieków się nie zmienił. Obojętność,
złości, zazdrości czy niemoralności jest tak stare jak
człowiek i wciąż jest wrzodem na jego duszy.
niesc swiatlo do latarni ogrzewac sie nim