lato
rozgwieżdżona noc czerwcowa
na spotkanie wyszła z latem
zarzuciła cienki woal
na łąki w kolor bogate
bluszcz wijący się po skarpie
ukradł już nie jedno serce
podpatrując nocne harce
dawał co raz nowe szanse
czuły szept czasami słychać
i cichutkie słów tęsknoty
gesty niewidocznej złudy
oraz miłosne zaloty
czyż nie pięknie w noc rozgwiazdy
spacerować alejami
wypatrywać spadającej
tej jedynej spośród wielu
i na ławce pod kasztanem
który zgubił białe kwiaty
poczuć zapach maciejkowy
który kwitnie tylko latem
2012-06-22
Komentarze (23)
/poczuć zapach maciejkowy
który kwitnie tylko latem/
jak najbardziej - przecież po to jest wiosna przez
cały sezon, przez 365 dni.
Ciepło, letnią porą napisany wiersz, a tę zwrotkę
zabieram dla siebie.
"i na ławce pod kasztanem
który zgubił białe kwiaty
poczuć zapach maciejkowy
który kwitnie tylko latem"
Pozdrawiam, dawno mnie tu nie było, więc podwójnie.
na twoim profilu ze piszesz od niedawna,hmmm niezle ci
idzie :)
na twoim profilu ze piszesz od niedawna,hmmm niezle ci
idzie :)
i na ławce pod kasztanem
wieczorami przy maciejce
posłuchać śpiewu ptaków
i sie latem zauroczyć
pozdrawiam:)
Pieknie i pachnaco.Pozdrawiam:)
:-) oczywiście, że pięknie i bardzo romantycznie :-)
Piękny,pachnący latem wiersz:)Pozdrawiam serdecznie+++