Lato
Przyszło lato w pełnym blasku,
Swą gorączką wszystkich nuży,
Trudno wyjść z jego potrzasku,
I przetrzymać jeszcze dłużej.
Trawy zieleń swą straciły.
Łąki już nie toną w kwiatach,
Tylko cień jest ciągle miły,
Bo on w parku drzewa brata.
Wszystkie ławki zacienione,
Cieszą się ogromnym wzięciem,
A te w słońcu zatopione,
W dziwnym jakimś tkwią zaklęciu.
Nagle przyszły ciemne chmury,
Z nieba popłynęła woda,
Przyjął świat widok ponury,
Dawnej aury znowuż szkoda.
W polu zboża swoje kłosy,
Pochyliły pod ciężarem,
Ciążą na nich krople rosy,
Niespijane słońca żarem.
Żniwa z miejsca nie ruszyły,
Chociaż ziarno już dojrzałe,
Na wsi klimat jest niemiły,
Kłos wciąż mokry, słońca mało.
Dzisiaj słońce na niebiosach,
Obnażyło swe promienie,
Szybko wyschła ze zbóż rosa,
I złej aury znikły cienie.
Wnet kombajny wyjdą w pole,
Bo już zboże kłos swój jeży,
Będą miały trudną rolę,
Gdyż pokotem żyto leży.
Inne zboża też dojrzały,
Muszą czkać w kolejności,
Doby stają się za małe,
Co, rolników bardzo złości.
Trzeba zebrać skrzętnie plony,
Ziarno bywa naszym złotem,
Każdy hektar utracony,
Może głodem grozić potem.
Komentarze (8)
bardzo bliska memu sercu poezja i tematyka. Masz
niewiarygodną łatwość rymowania.
nie przepadam za tego typu wierszami :) ale fajnie się
czytało :) niestety nie wszędzie się pani rymuje :)
ale ogólnie fajnie :)
"Świat przyjął widok ponury,
Dawnej aury jest znów szkoda."////////// i "Żniwa z
miejsca nie ruszyły,
Chociaż ziarno już dostane,
Na wsiach klimat jest niemiły,
Wszystko przez aury kajdany." /////// Te wersy
zagubiły rytm, proponuję np.tak -"Przyjął świat widok
ponury/ Dawnej aury znowu szkoda////// leciutko
tylko przestawiłam. I następne :Żniwa z miejsca nie
ruszyły/ Chociaż ziarno już dojrzałe/Na wsiach klimat
jest nemiły/ Zboże mokre słońca mało/
W pozostałych wersach nic nie zauważyłam.
kocham lato....słonce na plażach, popołudniowy cień
na ławce czy w kniejach wspaniały zapach żywicy i
grzybni...pozdrawiam
Mam nadzieję, że zostanie z nami jak najdłużej.
Pozdrawiam:)
lato w pełnej krasie...udanych żniw
Przyjemnie mi się czytało. Pozdrawiam!
Lubię takie klimaty :-) pięknie opisane lato :-)
(trzeba troszkę popoprawiać np. "Żniwa nie z miejsca
ruszyły" może lepiej "Żniwa z miejsca nie ruszyły", a
"czkać" na "czekać") pozdrawiam :-)