Leprozoria
Gdy poczujesz, że zadek ci gnije,
a twe członki, jak gdyby, niczyje
i gdy dojrzysz na ciele swym plamy,
powiem krótko - już jesteś przegrany...
Na Facebooku - nie szukaj Rycerzy,
do Łazarza - nie zmawiaj pacierzy.
Zarzuć swą torbę - na plecy - jak wór...
Nie czekaj. No, ruszaj(!) - gdzie odszedł
był tur.
On w niebytach się dzisiaj obraca,
rdzawym hybem konstelacje maca...
Chyba jednak... szkoda twojej drogi...
Wracaj(!) bo jak nic... weźmie na rogi.
Bo niebyty - nie zechcą się kumać,
nie wiedziałeś(?)... nie ma nad czym
dumać.
Aby w niebyt wnijść... ale cóż ja
gadam...
dosyć już tej filozofii... spadam!
excudit
lonsdaleit
12:00 Niedziela, 23 czerwca 2011 - ...
Komentarze (5)
Wiele dobrych rad a na dworze ulewa :)
smutne ale prawdziwe , dziś trąd ma różne oblicza
no właśnie i co teraz począć z takim trędowatym...?
przecież trzeba postępować humanitarnie, lepiej by
niedopasowany sam zakończył swój nikomu niepotrzebny
żywot i odciążył zdrowe na ciele społeczeństwo...
smutno lonsdalet'cie, ale prawdziwie
krater'ko - pytasz gdzie jest ta filozofia... Patrz,
2 tysiąclecia z okładem, trwały dysputy nad
zagadnieniem, a Ty - szast prast i... już. No nie...
;)))
Św.Łazarz był patronem między innymi zakonu lazarytów.
Co do interpretacji wiersza, nie podejmuję się, choć
ogólne brzmienie podoba mi się bardzo. Pozdrawiam.