letnie chmurki
wybiegły na błękit
baranki kudłate
gonią ścigają się
z wiatrem panbratem
jedna pyzata
mały balonik
druga czupurna
chce ją dogonić
ta nieforemna
zerknęła - woda
płynęła żaglem
letnia przygoda
białym aniołem
ptakiem pierzastym
ozdobą nieba
wolności blaskiem
popłynę z wami
powplatam kwiaty
będę wam siostrą
do końca świata
Komentarze (84)
Z dnia na dzień obłoczki zmieniają się i tylko patrzeć
jak wiatr przygoni jesienne chmury, ale póki co
podobają mi się twoje kudłate baranki. Pozdrawiam
cię:))))))
A ja nie byłam, oj przepraszam Marianko. Pozdrawiam
Marianno: Twoje wiersze są jak opium, na wszelkie
nieżyciowe boleści. Dziękuje Ci za wszelkie ich
pozytywy, które są niczym bezcenny lek. Pozdrawiam Cię
bardzo serdecznie i dobrego dnia życzę.
Zapatrzenie w chmury, ładnie wyraziłaś to w strofach:)
Doczytałam się imienia Marysia, a wiec Marysiu :)
dziękuje bardzo, za miły u mnie komentarz i ocenę.
Pozdrawiam z uśmiechem :) życząc spokojnej nocy...
Dobranoc*
Wesołe te twoje chmurki i bardzo potrzebne szczególnie
gdy żar leje się z nieba - fajnie się czyta - jak
jakąś bajkę
A między tymi chmurkami, słońce promienieje. Piękne
niebo u góry, a na dole buzia się śmieje. Uroczy
wiersz.
Pozdrawiam. :)
Ślicznie, chmurzasto u Ciebie Marianko:)
Miłego wieczoru :)
bardzo ładne. pozdrawiam
Pięknie , we wrześniu wybieram się pooglądać Twoje
chmurki Marysiu .
Pozdrawiam
Bardzo pięknie napisałaś jak zwykle...subtelnie,
kolorowo, bajecznie i chmurkowo...pozdrawiam
serdecznie. miłego dna.
rozmarzyłem się w tych chmurkach
cudownie - dziękuję
pozdrawiam
Bardzo ładnie, lekko i płynnie, miło było przeczytać:)
skorusa ...widzę że znasz Międzyzdroje ..masz rację z
tym kożuszkiem na grzbietach fal ;-0
pozdrawiam i dziekuje :-))))))
te kudłate baranki z nieba pospadały i z Kawczej Góry
do morza
albo raczej w przestworza parą uleciały i kiedy na
falach morskich robi się biała pianka to właśnie jest
kożuszek podniebnego baranka...pozdrawiam