Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

libretto

w operze zapominam
oddychać bezpardonowo
jedynie czarny jedwab
przylega do pełnych piersi
ze zrozumieniem
ciaśniej niż ręce mężczyzny
strach obejmuje biodra
nie oddaję siebie bez powodu
oswajanie ma marginesy


podczas antraktu
kserokopie zdarzeń mają
znaczenie iście pierwotne
z ust wyjmuję skrzydlate ćmy
ich odnóża stoją pokorą w gardle
a sznur białych pereł
uwiera do kolejnego aktu

autor

Marta M.

Dodano: 2014-10-17 13:07:47
Ten wiersz przeczytano 916 razy
Oddanych głosów: 17
Rodzaj Bez rymów Klimat Refleksyjny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (26)

gwiazdkaznieba gwiazdkaznieba

Damy zawsze trzymają klasę. Ty potrafisz. Myślę, że
tylko przez moment o tym zapomniałaś.
Tego wiersza nie można przeczytać raz. Każde następne
czytanie daje nowe skojarzenia i przemyślenia. Brawo!

ireczek ireczek

Nie lubisz tego i to czuć w wierszu. Więc czemu?

Baba Jaga Baba Jaga

Ciekawie i oryginalnie.Pozdrawiam:)

ARABELLA ARABELLA

porywający i to oddychanie bezpardonowe jakieś takie
jak klimaty z Szymborskiej, lubię , pozdrawiam

nureczka nureczka

Porwałaś swoim librettem, rozkołysałaś wyobraźnię, co
tam się działo podczas tego antraktu ? :)
Duży plus za kawał dobrej poezji, pozdrawiam !

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Bardzo ciekawie,niebanalnie i pięknie piszesz,miło
Ciebie czytać.
Pozdrawiam serdecznie:)

Marta M. Marta M.

Krzysztofie ,bardzo dobrze,droczę się ,ot co :))

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Ale to chyba dobrze jak wiersz działa na wyobraźnie
czytelnika. Pozdrawiam serdecznie z pochmurnego
Gdańska. Krzysiek Kaniewski

Marta M. Marta M.

Córko Adama:)no wywołałaś uśmiech na mojej twarzy.
Bardzo prawidłowo oczytałaś mój wiersz i przyznam w
najmniejszym szczególe :)w wcale komentarz nie wydał
się dziwaczny ale jest ogromnym ładunkiem pozytywnej
energii ! dziękuję ślicznie i pozdrawiam Ciepło :)))

córka Adama córka Adama

Ubrałaś ten wiersz w coś kuszącego, Marto...
odsłaniasz, a jednocześnie kryjesz... siebie? peelkę?


strach, kserokopie zdarzeń, a do nich ćmy, jak do
światła...sporo obrazów zamieszkało mi w głowie...w
kolejnym akcie, pod koniec arii, co się stanie?
Cokolwiek to będzie, masz moje oklaski, na stojąco,
oddałaś siebie prawdziwie, scena jest Twoja, Marto:))
Brawo! I za reżyserię i za wykon! Dałabym głowę, że
mimo uwierania, potrafisz przetrwać, w każdym
klimacie, temacie i roli , a pokora bywa tylko
chwilowa, może to poza, jakaś tarcza obronna, która
pozwala schronić się na pewien czas, odzyskać siły, a
potem ponownie ruszyć do walki z życiem, z losem, z
sobą:)

A dotyk jedwabiu prawie na piersiach poczułam...
więcej niż prawie... chyba zaczynam wariować:)) Czasem
czytanie wierszy, to emocjonalna kaskaderka... u
Ciebie, emocje się rozhuśtały:)

Miłego weekendu, pozdrawiam ciepło:))
Sorry, jeśli koment wydał Ci się ciut dziwnawy, taką
już mam zepsutą opcję w dziale - zalety;), przeważnie
widzę nie wiadomo co...to przez te okularki:))

NowaTwarz NowaTwarz

Miło było poczytać. Pozdrawiam Marto.

Marta M. Marta M.

Dziękuję za poczytanie i komentarze:)A Ty Szczurek
opanuj wyobraźnie :)))

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »