"Lilak"
Jak co roku w maju
Czekam na liliowy bez
Uwielbiam gdy w powietrzu
Unosi się jego woń
Liliowe malutkie płatki
W nieskończonej ilości
Są jak moje wymyślne
Nieskończone marzenia
W wazonie stoją dumnie
Za oknem majowy deszcz
Wilgoć podsysa ich zapach
Widzisz, czujesz, pamiętasz
Zanurzam się w bukiecie bzu
Zagłębiam w marzeniach
Czuję dreszcz emocji
Ech, mój liliowy pachnący bez
autor
Ignisssss
Dodano: 2019-05-10 15:36:29
Ten wiersz przeczytano 1686 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Maj i bez są nierozłączne, tak jak i wiersze o bzie.
Pozdrawiam serdecznie :)
Nasze polskie bzy są piękne:)pozdrawiam
Wymowny w przekazie, pachnący bzem wiersz :)
Pozdrawiam majowo z mojego balkonu, patrząc na lilowy
bez :)
i jeszcze można poszukać czterolistnych kwiatków na
szczęście.
Ładnie. Dobrze się czyta.