Limeryk o hodowcy
Pewien mnłody hodowca z Ryk
chciał raz sprawdzić, jak miewa się byk,
ale był roztargniony
i strój włożył... czerwony!
Wspominają do dziś jego krzyk...
Kalina Beluch
Pewien mnłody hodowca z Ryk
chciał raz sprawdzić, jak miewa się byk,
ale był roztargniony
i strój włożył... czerwony!
Wspominają do dziś jego krzyk...
Kalina Beluch
Komentarze (11)
hihihi byk syty
a hodowca zmyty
z ziemi
limeryk na 5
Hihi, super! Lubię dobry humor (młody tylko popraw ;)
Roztargnienie i bezmyślność czasami kosztuje życie.
Limeryk świetny i pouczający.
hehehe...a toś mnie Kalinko rozbawiła:) dobre!!!!
tragedia na wesoło :)
Może nie był roztargniomy tylko nieświadomy. Żeby to
nie były tylko wspomnienie krzyku lecz również
refleksja. Popraw sobie "Pewien mnłody hodowca z Ryk"
- młody.
Bardzo sympatyczny wierszyk...lekko i z humorem
Zabawny limeryk... szkoda tylko, że zakończenie nie
jest prawdziwym absurdem, a "głupoty rzeczywistością".
Dowcipny, z nutką czarnego humoru. Podoba mi się:)
brawo...poprawiłas nastrój w poniedzialkowe
przedpołudnie
Hej, swietne, szczegolnie na poniedzialkowy poranek
dla poprawienia humoru sie nadaje.
Kto potrafi ten potrafi.