Limeryki pierwsze cztery
Drodzy przyjaciele. To są pierwsze w moim życiu limeryki wobec czego proszę Was serdecznie o odrobinę wyrozumiałości, żeby nie były ostatnimi :)
Wierszokleta z miasta Hel
w swych ambicjach znalazł cel.
Sprośne pisze wierszyki
i nazywa limeryki.
Już go wyspowiada kler.
Szewc dratewka z Wejherowa
buty ludziom reperował.
Kawał kutwy
skąpi dratwy
więc na boso sam drałował.
Dzielnicowy z miasta Puck
mandatowy to był zuch.
On nawet za kwiaty
wystawiał mandaty.
Aż mu jeden gębę stłukł.
Pewien złodziej pod Malborkiem
ruch pociągów wstrzymał korkiem.
Przy kradzieży z torów szyn
wpadł na miejscu w łapy glin.
Czas do ciupy z tym potworkiem.
Komentarze (52)
Pani Anna,Annna2,brzoskwinka.50,Pan Bodek i pani
bronisława.piasecka uprzejmie dziękuję za miłe słowa i
wszystkich pozdrawiam.
Z przyjemnością i uśmiechem czytałam. Wspaniałe
limeryki. Pozdrawiam serdecznie:)
Dobre, udane limeryki. Tylko pisać. Pozdrawiam.
fiu, fiu te Twoje limeryki są śmiałe lecz bardzo dobre
pozdrawiam :)
I udane :)
Pozdrawiam serdecznie:)
Fajne, super.
Sprośne pisze wierszyki
co się zwą limeryki.
Całkiem niezły start.