Limeryki rodzajowe 3
Latające spodki
Choleryczka z wioski Kupiski
rozrzucała talerze i łyżki.
W złości gromy ciskała
iskry wzrokiem krzesała!
UFO nikt nie odróżnił od miski!
Poszło w eter!
Grześ Gaduła z powiatu Piątnica
o sekretach alkowy wciąż krzyczał.
Wnet wiedziała wieś cała,
że się poszwa porwała
i rozeszła się w szwach...tajemnica!
Limeryk roztańczony
Młoda gospodyni z Balik
tańcowała jak jej grali:
Sambę, Tango, Czaczę...
Teraz w kułak płacze
- na Miss Balu sąsiadkę wybrali!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.