Lipa cz.II
W pełnym kwieciu lipa dwa tygodnie stoi,
A miodowe żniwa jeszcze krócej trwają.
Codziennie bez przerwy zlatują tu roje,
Bo na zbiór nektaru, mało czasu mają.
Jesienią, gdy gubi wszystkie swoje
liście,
I tylko w koronie gałęzie zostają.
Pragnie, aby zimą każdy sen się ziścił,
Ze snu się obudzi, gdy mrozy ustaną.
Obsypana śniegiem w białej szacie stoi,
Wygląda jak gdyby z bajki była wzięta.
Mrozów najmocniejszych nigdy się boi,
Bo w niej wielka siła została zaklęta.
Pod nią Kochanowski wiersze swoje
tworzył,
Gdy po śmierci córki był mocno
strapiony.
W trenach swoje serce na oścież
otworzył,
Bo we własnym dworku czuł się
opuszczony.
Lecz nie myślał nigdy, że ta lipa
właśnie,
Co rosła przy dworku lat chyba ze dwieście,
Symbolem Czarnolasu zostanie na zawsze,
A baśń o niej będzie znana w każdym
mieście.
Komentarze (10)
pięknie o pięknym drzewie....brawo... Pozdrawiam i
bardzo dziękuję za komentarz u mnie...
Lipa ma w sobie magię, to wyjątkowe drzewo, nadzwyczaj
wyjątkowe.
Wiersz jak zwykle udany, tylko ja bym sprawdziła w
słowniku jak się pisze słowo czucie.Reszta bez
zarzutu.
Tylko się nie obraź ... pierwsza część ta wcześniejsza
o lipie bardziej mi się podobała ...chociaż ta II cz.
też jest ładna . Pozdrawiam aaa ? czy będzie jeszcze
III cz. ?
Jarmostan - poeta z Czarnolasu pod tą lipą tworzył i
się przed pięknem przyrody ukorzył. Ciekawe rymy,
lekko poprowadzony wiersz z akcentem dydaktycznym.
Popraw tylko proszę "czół".Serdecznie pozdrawiam.
Z drendologii czwórka, gorzej z interpunkcją i
ortografią.
wiersz dobrze napisany...lubię lipy , cóż może być
lepszego na przeziębienie ... herbatka, miodek
....wiersz przyjemny w obiorze
moje uznanie... pozdrawiam
wiersz sam się obronił-cudowny
musze przyznac ze wiersz ten wzbudził we mnie wiele
emocjii podoba mi sie jest inteligentnie stworzony i
pozwala na puszeczenie lekkiej wodzy
fantazji:)Pozdrawiam