Liść
Nikczemnie pożądasz północnego wiatru
Wyzwoliciela z głuchej katatonii
Światło, którym gardzisz, przewlekle
nie ustaje, bardziej połyka i trwoni
Takim jesteś normalnym
Źródłem bogatej młodości natury
Takim kolorem życia
Nieskażenie jesteś żywym
Twoje cienkie żyły zdradzają twój świt
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.