LIŚĆ
Zwykły liść
A jednak niezwykły
Spadł z drzewa na chodnik
Wiele osób kopnęło go nogą
Inni nadepnęli w pośpiechu
Jakby nie istniał
Nikt się z nim nie liczył
Mienił się jeszcze swoją soczystą zielenią
Niedawno spadł więc trzyma fason
Minęło kilka dni wiatr pogonił go na inną
ulicę
Może tutaj ludzie mnie przygarną –
pomyślał
Chciałbym się poczuć potrzebny
Jednak zachowują się tak samo
Jestem popychadłem, ech!
Znów powiew wiatru porwał go na polną
drogę
Dziewczynka idąca z mamą zachwyciła się
nim
Wzięła go do domu
Zmyła z niego smugi kurzu
Znów lśnił i nabrał życia
Włożyła go w swoją ulubioną książkę z
bajkami
Leż sobie tutaj bezpiecznie
Już nikt Ciebie nie nadepnie
Nikt nie porzuci
Będę codziennie Ciebie odwiedzała
Skończyła się twoja samotność…
Malgorzataku, 2019.07.06
Komentarze (27)
Dziękuję Wam za opinię i miłe odwiedziny :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Piękny i refleksyjny wiersz, temat można porównać
praktycznie do każdego człowieka, który zagubiony
gdzieś tam w świecie odnajduje drogę po życiowych
perturbacjach.
Pozdrawiam serdecznie
;)
Bardzo ładny, z przyjemnością przeczytałam;)
pozdrawiam.
Ładnie o samotności z perspektywy liścia.
Pozdrawiam
Poruszająca historia, wydawałoby się, że taka banalna,
zwyczajna a wiele mówi o człowieku, jego sercu i o
tym, że i my jesteśmy jak te liście, które wcześniej
czy później spadną z drzewa. Wiersz zmusza do
refleksji.
Pozdrawiam serdecznie :)
Samotność niczym liść porzucony przez wiatr na
bezdroża niepotrzebny nikomu, a jednak jest nadzieja,
że ktoś go przygarnie i przytuli do siebie z
serdecznością.
Ciekawy refleksyjny wiersz.
Samych dobrych dni Margaret.
Zbierałem czasami z wnuczką plejadę liści w lesie,
teraz jak Ona poczuła się już dorosła, zaglądam między
książki i oglądam te najciekawsze. Są jak stare
fotografie tylko wysuszone, a zdjęcia pożółkłe. We
wszystkim poeta znajdzie wartość, artyzm. Tobie
Małgorzato właśnie się to udało.
Pozdrawiam, miłego dnia.
szeleści
najlepszym lekarstwem na samotność jest człowiek
ładna opowiastka :-)
Dziękuję Sławku za opinię.
Zgadzam się z tym co napisałeś.
Pozdrawiam serdecznie :)
Liść to samotny człowiek. Oby tacy ludzie jak
najczęściej znajdywali partnera.
A biorąc dosłownie, to powiem –
Nie wystarczy książek świata, aby wsadzić do nich
wszystkie opadłe liście. :)
Z przyjemnością przeczytałem.