LIŚĆ ZAPOMNIANY
Sosnowy stół, sęk sosnowy...
Miska kartofli z okrasą.
Obrus bez wzoru, biały -
Zbyteczna złota nić haftu.
Ognie jesienną skrzą nutą
W deski ciskając gwiazd popiół,
Jak deszcze zimne, zwęglone –
Cienie księżyców pomarłych.
Zza progu gość skądś przywiały
Cień zbiegły, wiatrom, ostatni...
Wśród skruszałych gwiazd i księżyców
Śni wiosną – liść zapomniany.
Eloise, dzięki - poprawiłem, z pozdrowieniami...
autor
wodnik2
Dodano: 2008-10-21 10:57:42
Ten wiersz przeczytano 889 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Wojtku mhmmmmmmm w jakąś zadumę wpadłeś...smuteczkami
powiewają Twoje wiersze...są wyjątkowe lecz takie
pochylone...Pozdrawiam:)
Przepieknie,prosto przytulnie pokazany obraz
jesieni..Pozdrawiam
Niebanalnie o samotności. Myślę, że warto byłoby
zmienić "haftu" w pierwszek strofce, trzeci wers, na
"wzoru". Po co się powtarzać?
jak liść zapomniany nieraz człowiek w odczuciu,
jesienią szczególnie, gdy słabiej w samopoczuciu.
Prostota życia..... pięknie opisujesz to......
piękny obraz jesienny został odmalowany w wierszu