List...
Z dedykacją i ripostą dla "W"
Choć już późno, na list Pana odpowiadam,
by nie było niedomówien i rozterek,
Pan pochlebił mi ogromnie i sens nadał
moim wierszom, które liczą się niewiele.
Imponuje mi intelekt, rezolutnosc
i ta słabość, która Pan do wierszy miewa
i choć życie często lubi być okrutne,
kocham dusze, która mimo bólu, śpiewa.
Lecz nadzieje, tylko jedna dać mu mogę,
pewnie zaraz Pan pomyśli - "to
niewiele",
obojętnie, która życie wskaże drogę,
pójdę z Panem, jak z najlepszym
przyjacielem...
Komentarze (21)
Ciepłe słowa pozdrawiam
Piękny list do W. Pozdrawiam :)
Ludzie już zapomnieli jaką radość niosło otrzymanie
listu, a list jest jak rozmowa z echem, przesyłamy
zapisane myśli i czekamy na odpowiedż, a w jakim tonie
ona będzie zależy tylko od nas... wiersz jest super,
pozdrawiam serdecznie :)
delikatne naprowadzenie na właściwe tory
Nie ważne Sael jaką mają wartość, ważne co niosą dla
Ciebie samej, czyż to nie dużo?
Miłego wieczoru.
To się W ucieszy...
Pozdrawiam