List miłosny
czy pamiętasz ukochana?
miedzy liśćmi co ciekawsko
na nas
spoglądały
w krzakach parku Batorego
koło mostu
i liceum
kradłem ci dziewictwo
opuszkami palców
krążąc dziko
labiryntem twojej talii
wciąż błądziłem
cała byłaś rozpalona
po policzku łza spływała
to ze szczęścia
prawda miła?
może czasem ci się przyśnię
kiedy pierwsza gwiazdka błyśnie
podpisano: Twój przyjaciel
Twój GWAŁCICIEL
autor
M.Ł.Makowski
Dodano: 2006-03-23 10:08:34
Ten wiersz przeczytano 906 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.