listnie
pył. niczym złote opiłki
wdziera się w ciszę,
gdy szloch połączony z wiatrem
uśmiecha się do poranka
jestem wizją. marnym cieniem
a zarazem dziewczynką
- przypomina porcelanową lalkę.
w nocy lśni za dnia czernieje
pieści w palcach imię.
po tamtej stronie drogi
czeka strach pokrywa horyzont
i splątany
sen.
*********************************
interpretacja
grusz-eli
jestem jak list rzucony w jesień
na wiatr na deszcz na burzę barw
jak statuetka z paciorkami w dłoniach
z twarzą w twoich rękach
krucha od obaw
Eluś musiałam :)
Komentarze (41)
Tadeuszu dziękuję masz rację :) poprawiłam
Ewuniu :)
Piękny wiersz i interpretacja bardzo :)
Miłego wieczoru :*)
Witaj Ewo.
Kiedyś już mówiłem, że Ty oraz
Elżbieta piszecie podobnym
stylem. Sądzę, że Elżbieta
dłużej para się poezją, ale
Ty pięknie się rozwijasz
co jest widoczne porównując
pierwsze wiersze z aktualnymi.
Powracając do dzisiejszego
wiersza, mogę powiedzieć, że
jest ambitny. Zwróć proszę
uwagę na drugi wers i słowo
"wdzierają" być może chciałaś
napisać "wdziera".
Interpretacja Grusz-eli jest
niezwykle poetyczna, ale moja
opinia może być subiektywna,
bowiem bardzo lubię jej poezję,
zresztą Twoją także.
Serdeczności:}
To ja dziękuję :)
Ewuś... Dziekuję :)
Pięknie Elu po prostu pięknie :)
jestem jak list rzucony w jesień
na wiatr na deszcz na burzę barw
jak statuetka z paciorkami w dłoniach
z twarzą w twoich rękach
krucha od obaw
Wybacz Ewcia, że zamiast interpretacji.
Spokojnego popołudnia. Piękny wiersz. :)
Janino dziękuję :)
... w życiu kobiety zawsze coś się dzieje, nawet jak
nic się nie dzieje ... jużci spod ziemi odgrzebie
minione :))
Niebanalnie, jak zwykle u Ciebie.
Alinko. pozdrawiam i pamiętam zawsze:)
Norbert gdzieżbym śmiała się bawić :) serdeczności
A sen, bez pardonu, znaczeniem między oczy -
niepojętym, gdy powieki do jawy odsłaniają źrenice.
Ewo, :) i dzięki za pamięć.
Różne wiersze w życiu czytałem. Przy jednych prawie
płakałem, przy innych się śmiałem. Przy Twoich
zastanawiać się muszę...
Sprzedajesz siebie, cierpiąc katusze? Czy może bawisz
się nami, tymi dziwnymi wierszami ?
Osobiście odpowiedzi nie oczekuję. Czytając je fajnie
się czuję. Co w opiniach opisuję...
Pozdrawiam. Miłego dnia...
Leon dziękuję, w dziesiątkę :) podtrawiam
nocą lśni w miłości blasku dniem marnieje z tęsknoty
powtarzając i klnąc imię kochanego
Sorki za lit. Piszę z telefonu :) Arku dzięki