Listy - *
Kochani, vena gdzies umknela, dlatego na jakis czas - raczej nieco dluzszy - bede wpisywala te wiersze, ktore wykasowalam. Dziekuje za Wasze komentarze - Rusalka
spisuje slowa na wietrze
zielonoscia chabrow przybranych
slonecznikami zlotem zroszonych
rozem stokrotek tchnionym
spisuje slowa nad strumieniem
bladoniebiskich niezapominajek
zoltawych zlocieni nad woda
zielonoscia tatarakow szuwarow
spisuje slowa w polnych drogach
szumem wiatru zborz rozkolysanych
blawatkowych oczu spojrzeniem
lustrzanych makow serca drzeniem
Bayern März 2007
Komentarze (7)
Tak. Pamiętam ten wiersz i teraz też mło się go czyta.
Wiersz Twój perełkowymi zgłoskami spisany - pachnący i
kolorowy.
Pastelowy obraz malowany slowami. Po prostu piekny.
"blawatkowych oczuc spojrzeniem" - jakze brakuje nam
tych oczu Rusaleczko.... - lekki wiersz, zgrabnie sie
go czyta, wypelniasz go swymi metaforami... cieplo sie
na sercu robi czytajac Twe slowa - cieszymy sie na
Twoj przyjazd :D - mama Skrzata
Wiersz bardzo ładny ;) nie martw się, wena powróci,
zawsze powraca... Pozdrawiam ;)
Wiersz napisany lustrzanych maków serca drżeniem,
miłością,ładny,kolorowy.
W wyborny sposób spisujesz swe słowa, przepiękne
metafory.Bardzo udany wiersz,brawo.